Myśląc o wakacyjnych przysmakach, prawdopodobnie niejednokrotnie mamy w głowie pełne sezonowych owoców desery i orzeźwiające drinki. Są one jednym z najlepszych sposobów na urozmaicenie spędzenia spokojnych letnich wieczorów. Organizując imprezę musimy zdecydować się na odpowiednie i smaczne menu pełne sezonowych warzyw i owoców, które zasmakuje naszym gościom. Do picia warto zaserwować szeroki wybór drinków, które przypadną każdemu z zaproszonych do gustu. W najbliższym sezonie zdecydowanie najmodniejszym napojem będzie domowe wino z głogu i dzikiej róży. Jest to lekki drink, który skutecznie zapewni orzeźwienie w gorące dni oraz podkreśli smak serwowanych przez nas potraw. Wino z głogu i dzikiej róży czasami możemy dostać w dobrze zaopatrzonych sklepach monopolowych lub możemy je sporządzić samodzielnie, co serdecznie polecamy. Zrobienie tego wspaniałego wina jest niezwykle proste, ale wymaga wcześniejszego rozpoczęcia, ponieważ musi ono dosyć długo, bo aż trzy miesiące, leżakować. Do rozpoczęcia przydomowej produkcji potrzebujemy jedynie kilku kilogramów owoców, wodę, cukier, specjalne drożdże winiarskie oraz pożywkę do wina. We wszystkie z wymienionych produktów bez trudu zaopatrzymy się w każdym większym supermarkecie. Znawcy tematu przydomowej produkcji alkoholi sugerują, by nie przesadzać z dodawaniem zbyt dużej ilości głogu, ponieważ znacznie wydłuża czas potrzebny na uzyskanie odpowiedniej klarowności napoju. Poza tym musimy znaleźć odpowiedniej wielkości gąsior, który pomieści nasz wyborny trunek. Przed zaserwowaniem wina, należy je starannie przefiltrować przez dosyć gęsta gazę. Następnie musimy spróbować naszego wyrobu, a jeśli jego smak okaże się zbyt kwaśny, musimy dosłodzić i ponownie odłożyć do leżakowania. Po kolejnych kilku tygodniach charakterystyczny zapach drożdży zaniknie. Należy je podawać schłodzone z dodatniem lodu. Do takiego wina doskonale pasują wszelkie lekkie potrawy, takie jak owocowe desery i letnie warzywne sałatki. Możemy je również przechowywać w zacienionej piwniczce i spożyć na zimę.